Przez 5 lat lekarz rezydent odbywał w lubelskim szpitalu na umowę o pracę specjalizację wymaganą do zdobycia uprawnień do wykonywania zawodu lekarza.
Wyrok SN: zwolnienie ze składek ZUS również dla przedsiębiorczego lekarza
Jeśli w ramach własnej firmy lekarz zaczyna współpracę ze szpitalem, w którym dopiero co ukończył rezydenturę, nie traci prawa do ulgi na start ani do opłacania preferencyjnych składek. Czynności wykonywanych przez niego na stażu lekarskim nie można bowiem utożsamiać z tymi, realizowanymi na podstawie prywatnej praktyki. Tak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 14 lutego 2024 r. (sygn. akt III USKP 61/22).
Zwolnienie ze składek ZUS – stan faktyczny
W styczniu 2019 roku rozpoczął prowadzenie własnej działalności gospodarczej – indywidualnej praktyki lekarskiej w zakresie PKD 86.21.Z. Po ukończeniu rezydentury od końca kwietnia 2019 roku w tej formie współpracował jako lekarz specjalista w zakresie diagnostyki obrazowej TK i MR oraz jako lekarz pełniący dyżury w dziale diagnostyki obrazowej z zakładem opieki zdrowotnej, w którym wcześniej odbył staż na umowę o pracę. W ramach działalności gospodarczej chciał skorzystać z dwóch rozwiązań zmniejszających obciążenia tytułem składek: z ulgi na strat oraz preferencyjnych składek. Wahając się, czy ma do tego prawo, w czerwcu 2019 złożył do ZUS wniosek wydanie interpretacji indywidualnej.
Organ rentowy odpowiedział odmownie, zarzucając mu spełnianie przesłanki negatywnej, tzn. wykonywanie działalności gospodarczej na rzecz byłego pracodawcy, dla którego przed dniem rozpoczęcia tej działalności w poprzednim roku kalendarzowym realizował w ramach stosunku pracy czynności wchodzące w zakres realizowanej praktyki lekarskiej. Lekarz wygrał przed sądem okręgowym, ale apelacyjny przyznał rację ZUS. Do SN trafiła zatem skarga kasacyjna lekarza.
Zwolnienie ze składek ZUS – ulga na start i preferencyjne składki
Zgodnie z art. 18 ustawy Prawa przedsiębiorcy z tzw. ulgi start, polegającej na niepodleganiu obowiązkowi ubezpieczeń społecznych przez 6 miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej, ma prawo skorzystać przedsiębiorca będący osobą fizyczną rozpoczynający działalność gospodarczą po raz pierwszy albo ponownie, ale po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia, jeśli nie wykonuje jej na rzecz byłego pracodawcy, dla którego przed dniem rozpoczęcia działalności w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym realizował w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres świadczonej oraz nie spełnia wymogów z art. 5a ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jedn.: Dz.U. z 2024 r. poz. 90).
W myśl natomiast art. 18a ustawy systemowej preferencyjne składki na ubezpieczenia społeczne od zadeklarowanej podstawy w kwocie co najmniej 30% minimalnej płacy może opłacać w ciągu pierwszych 24 miesięcy kalendarzowych od dnia rozpoczęcia wykonywania firmy osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą na mocy Prawa przedsiębiorców lub innych przepisów odrębnych, która:
- nie prowadzi lub w trakcie ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych przed dniem rozpoczęcia danej działalności nie prowadziła innej pozarolniczej działalności,
- nie świadczy działalności na rzecz byłego pracodawcy, dla którego przed dniem rozpoczęcia działalności w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym realizowała w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres bieżącej działalności gospodarczej.
Jednocześnie art. 18 ust. 2 ustawy o systemie społecznych zastrzega, że przedsiębiorca, który skonsumował ulgą na start ma potem prawo do opłacania preferencyjnych składek przez 24 miesiące.
Zwolnienie ze składek ZUS – stanowisko Sądu Najwyższego
SN opowiedział się po stronie przedsiębiorczego medyka. Zauważył, że spór sprowadza się do rozstrzygnięcia, czy były lekarz rezydent ma prawo do ulgi na strat i preferencyjnych składek, jeśli w ramach podejmowanej działalności gospodarczej zacznie współpracę z jednostką leczniczą, w której odbywał staż podyplomowy na podstawie umowy o pracę. W jego opinii nie chodzi tu wyłącznie o proste porównanie rodzaju czynności wykonywanych przez skarżącego w ramach rezydentury i prywatnej praktyki lekarskiej.
„W tym wypadku tylko pozornie występuje zbieżność między czynnościami wykonywanymi na podstawie umowy o pracę i w ramach działalności gospodarczej. Te pierwsze, w trakcie stażu, nakierowane są na zdobycie umiejętności w zawodzie przez praktykę pozwalającą na samodzielność w zawodzie lekarza, te drugie to typowe działania związane z prowadzeniem działalności gospodarczej nakierowanej na osiągnięcie zysku” – wynika z uzasadnienia do orzeczenia z 14 lutego 2024 r. SN podkreślił jednoznacznie, że czynności wykonywane przez rezydenta w ramach ustawowego stażu lekarskiego na podstawie umowy o pracę w celu uzyskania uprawnień do wykonywania zawodu lekarza nie są tymi samymi czynnościami, jakie robi on już po uzyskaniu uprawnień w ramach działalności gospodarczej lekarza prowadzącego własny gabinet, choćby pokrywały się one rodzajowo.
Jego zdaniem wymogi niewykonywania czynności na rzecz byłego pracodawcy, określone w art. 18 ust. 1 Prawa przedsiębiorców oraz w art. 18a ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, miały na celu zapobieganie narzucanym przez zakłady pracy „spychaniu” pracowników w samozatrudnienie. „W przypadku lekarza stażysty zakończenie stosunku pracy wnika z odbycia stażu i nie można przyjąć, że doszło do wymuszonego (przez dotychczasowego pracodawcę) samozatrudnienia w miejsce umowy o pracę. Odpada więc cel, zakładany przez ustawodawcę” – zreasumowali sędziowie.
Ponadto SN zaznaczył, że opisana sprawa jest adekwatna do sytuacji aplikanta adwokackiego czy radcowskiego, który po finalizacji stażu zaczyna współdziałać z byłym pracodawcą w ramach własnej praktyki. A w tym zakresie orzecznictwo nie pozbawia przedstawicieli profesji prawniczych prawa do ulgi na start i preferencyjnych składek (np. wyrok SN z 12 lutego 2013 r. (sygn. akt II UK 184/12) czy uchwała z 10 kwietnia 2013 r. (sygn. akt II UZP 2/13).
Dlatego SN uchylił wyrok sąd apelacyjnego i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania wedle powyższych wskazówek.
Konsekwencje wyroku dla pracodawcy. Wyrok niesie poważne konsekwencje dla pracodawców z sektora służby zdrowia. Można powiedzieć, że mamy do czynienia ze zmianą linii orzeczniczej na korzyść takich pracodawców i jednocześnie lekarzy, ponieważ jeszcze kilka lat temu zapadały odmienne orzeczenia, pozbawiające przedsiębiorczych medyków wskazanych udogodnień. To wpływa na lepsze zrozumienie polityki kadrowej szpitali wobec młodych lekarzy oraz na obniżenie kosztów wzajemnej współpracy.